poniedziałek, 9 września 2013

Rekrutacja pokolenia "Y". Jak się skutecznie komunikować?

Klimatyzowany pokój w jednym z wielkich, warszawskich biurowców. Rekrutacja na stanowisko Asystenta w biurze międzynarodowej korporacji. Pan „Y” – wygląd z żurnala, a  do tego zadbany oraz pewny siebie, jakby prowadził indywidualną kampanię marketingową. Pani ”X” – profesjonalna i elokwentna, szuka osoby, która odpowie kreatywnie na wszelkie pytania oraz spełni min. 80% wytycznych ze strony klienta.
Rekrutacja XXI wieku to „teatr dwóch aktorów” – kandydata i osoby rekrutującej. Ten spektakl interakcji międzyludzkiej w kontekście wymagań pracodawcy oraz kwalifikacji pracownika potrzebuje wspólnej płaszczyzny. Nowej płaszczyzny.



Kim jest „Y”?

Nasz kandydat wyrósł w erze dobrobytu i rozwoju potęgi Internetu. Świadomy mocnych i słabych cech. Ceni sobie równowagę między życiem prywatnym a zawodowym. Na co dzień, swobodnie porusza się w Internecie i stałe udziela się w Social Mediach. Uwielbia sukcesy i wciąż szuka ścieżek rozwoju.

Rekruterzy poszukują sposobów komunikacji z dynamicznymi i wymagającymi jednostkami pokolenia „Y”. Jak dotrzeć do „Ygreka”?


Potrzeby i rozwiązania

Ogłoszenie – sprecyzuj wymagania. „Ygreki” zwracają szczególną uwagę na to, czy są w stanie spełnić oczekiwania pracodawcy. Odpowiadając na ofertę pracy, czytają, porównują, poszukują rozwiązań. Warto dać im konkretne, wypunktowane informacje, jaki powinien być ten idealny pracownik. Przejrzysta forma będzie bardziej efektywna.

Cyfryzacja - wykorzystaj nowoczesne technologie. Nowoczesna platforma rekrutacyjna to ułatwienie zarówno dla rekrutera, jak i dla kandydatów. „Y” ma dostęp do prostego formularza, a „X” – uporządkowane dane o aplikujących. Przydatne mogą okazać się aplikacje na smartfona – dla młodych czystą przyjemnością jest odkrywanie nowych funkcji.

Społeczność – pokaż się w Social Mediach. Kandydaci XXI wieku poruszają się na co dzień po portalach społecznościowych. Podglądają profil pracodawcy oraz wymieniają o nim opinie. Nie umknie im żadna informacja. Koniecznością staje się kreowanie pozytywnego wizerunku marki (Employer Branding) w Internecie – na Facebooku, Goldenline, czy portalach i forach branżowych. Nawiąż kontakt poprzez prywatną wiadomość na LinkedIn lub pozwól wyrażać opinie na fanpage’u.

Rywalizacja – technika „koszyka”. Multizadaniowcy chcą ciągle działać. W procesie rekrutacji zorganizuj kreatywne Assessment Centre i daj się wykazać kandydatom – indywidualnie i pracy zespołowej. Zachwyci ich także technika „koszyka”, dzięki której pokażą, jak organizują pracę, planują i podejmują kolejne wyzwania.

Informacja - jasne warunki współpracy. Rekruter musi wiedzieć co najmniej kilka rzeczy - co (obowiązki), gdzie (firma), z kim (przełożeni) oraz za ile (wynagrodzenie). Podaj te dane na początku rekrutacji, co wzbudzi zaufanie kandydata, a także pokaże profesjonalizm.

Rozwój – daj zielone światło. Daj obietnicę szkoleń zawodowych, gdzie młody „Ygrek” będzie mógł chłonąć wiedzę. On nie lubi stać w miejscu. Chętnie pochwali się wartościowym szkoleniem w swoim CV.

Sukcesy – pokaż ścieżki rozwoju. Kolejne stopnie na drabinie kariery międzynarodowej firmy to marzenie większości kandydatów. To pokolenie lubi wygrywać i rywalizować, dlatego chętnie zatrudnią się tam, gdzie za ciężką pracę zobaczą perspektywę lepszej przyszłości. Uzyskaj te informacje od klienta.

Partnerstwo – „feedback” i przepływ danych. Młode pokolenie buduje zaufanie na podstawie dobrego przepływu informacji i rzeczowej rozmowy. W procesie rekrutacji, warto udzielać informacji zwrotnej oraz przekazywać wiadomość o istotnych zmianach.


Satysfakcjonujący finał

Pan „Y” i Pani „X” mogą efektywnie współpracować, kiedy poznają swoje schematy działania. Gdy „X” jasno określi wymagania i da płaszczyznę do działania, to „Y” chętnie podejmie wyzwanie i poczeka na informację zwrotną. Zadowolenie klienta to już tylko formalność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz